Galaktyka Imprez:

WSPIERAMY

EKO
NGO

TELEWIZJA W-MODR

(Nie)przerwana lekcja muzyki

PSM
Lekcje gry na instrumentach przez Internet? W czasie pandemii Państwowa Szkoła Muzyczna w Olsztynie pracuje w sieci.

Państwowa Szkoła Muzyczna im. Fryderyka Chopina w Olsztynie zwykle tętni życiem. Dziś, w czasach pandemii, puste korytarze i sale sprawiają smutne wrażenie, jednak uczniowie i pedagodzy cały czas pracują nad doskonaleniem gry. Internet jest miejscem, gdzie w tym trudnym czasie przeniosło się muzyczne życie szkoły. „Przyszło nam pracować on-line i okazuje się, że tak też można. Myślę, że wartością tej nauki na odległość jest to, że większa odpowiedzialność spoczywa na uczniu, na jego osobistym zaangażowaniu, rozwoju, planowaniu sobie pracy i tu pokazują nam się ciekawe cechy naszych wychowanków – są bardzo odpowiedzialni, bardzo przejęci” - podkreśla Teresa Taradejna, dyrektor PSM w Olsztynie.

Relacja uczeń – mistrz jest bardzo dobrze widoczna w przypadku niezwykle utalentowanego młodego puzonisty Stanisława Dołgania i jego pedagoga Rafała Krauze. Puzon jest instrumentem trudnym, dlatego kształcenie zdalne wymagało niemałego wysiłku. „Stasiu jest jednym z lepszych uczniów w szkole, to laureat wielu konkursów międzynarodowych i ogólnopolskich i my pracujemy detalicznie, w związku z tym on utwory wszystkie dobrze gra, wszystko umie, pracujemy nad naprawdę szczegółami, które musimy dopieścić i tutaj ten przekaz internetowy nie ułatwiał sprawy” - przyznaje Rafał Krauze. Najwięcej problemów przysparzał brak bezpośredniego kontaktu, niezwykle ważnego podczas prowadzenia lekcji gry na instrumencie. „Przede wszystkim nie jesteśmy w stanie poczuć tych emocji, które towarzyszą podczas lekcji, która odbywa się w sali. Nie jesteśmy w stanie wysłyszeć wszystkich różnic - dynamicznych chociażby – to jest ta różnica. A dwa – jest jakaś latencja, wchodzimy sobie w słowo, wchodzimy sobie w zdanie, więc to też często bywa zabawne po prostu podczas prowadzenia tych lekcji. Myślę, że oczywiście da się dobrze zdalnie uczyć, ale to jest tylko mam nadzieję  po prostu zastępczy sposób” - mówi Rafał Krauze.

Normalne zajęcia w salach lekcyjnych, bezpośredni kontakt z pedagogami, dźwięki instrumentów dobiegające zza drzwi klas, koncerty, popisy, a nawet egzaminy – za tym wszystkim tęskni dziś cała społeczność szkoły muzycznej w Olsztynie.